Małżeństwo Piotra i Agaty Kupichów przeszło właśnie do historii. Pod koniec sierpnia udało im się przeprowadzić cichy rozwód, nie angażując w to mediów, co doceniła uszczypliwa zwykle Karolina Korwin-Piotrowska. Zobacz: Zrobił to, CZEGO NIE ZROBIŁ STUHR!"
Jak głosi nieoficjalna wersja, powodem rozstania była słabość Piotra do fanek, a zwłaszcza jednej. Znajomi muzyka sugerują jednak, że ich drogi rozeszły się wcześniej z powodu pieniędzy i trudności logistycznych.
Agata godziła się z tym, że nie widuje męża, bo Piotr zapewniał, że to wszystko dla dobra rodziny - mówi w rozmowie z tygodnikiem Na żywo znajoma Kupichów.
Bywały tygodnie, w których zespół Feel grał nawet po 15 koncertów. Sytuacja materialna rodziny rzeczywiście znacznie się poprawiła, jednak w końcu okazało się, że Agata nie jest w stanie dłużej tak funkcjonować. Ratunkiem dla związku miała być przeprowadzka do nowego domu. Kupichowie myśleli, że w nowym miejscu zaczną wszystko na nowo. Nie było to jednak łatwe.
Po 8 latach małżeństwa Piotr nie był już tym skromnym chłopakiem, który własnymi rękami skręcał meble i układał kafelki w ich pierwszym dwupokojowym mieszkaniu - pisze tabloid. Sukces zmienił jego życie, a w konsekwencji jego samego. Nagle stał się milionerem, a Agata jego księgową. Zaczęło się rockandrollowe życie.
Najwyraźniej nie wyszło to na dobre ich małżeństwu…