Jeżeli myśleliście, że po ostatniej rozprawie sądowej, w której przyznał się on do zażywania narkotyków, Pete Doherty nareszcie się uspokoił to się mylicie. Ten facet nie znosi jak przez dłużej niż tydzień nic o nim nie słychać. Tym razem o piosenkarzu zrobiło się głośno za sprawą zdjęć opublikowanych w The Sun. Widać na nich nie tylko jak aktor wstrzykuje sobie kolejny raz heroinę (do tego jesteśmy przyzwyczajeni i zdziwiłoby nas gdyby było inaczej), ale jak wstrzykuje ją swojej nieprzytomnej fance, na brudnej podłodze w kuchni. Kolejne pokazuje, jak inna dziewczyna pomaga Pete'owi wstrzykiwać sobie narkotyk, obejmując mocno jego ramię i służąc za opaskę uciskową.
Nieprzytomna dziewczyna na podłodze pochodzi, według dziennikarzy The Sun, z porządnej rodziny i od dawna przyjaźni się z piosenkarzem, odwiedzając go w jego mieszkaniu. Tam właśnie zostały zrobione zdjęcia, gdy Pete, wraz ze swoimi znajomymi, zostawił ją nieprzytomną na podłodze wcześniej wstrzykując jej porządną dawkę narkotyku.
Można zrozumieć, że ktoś taki jak Pete zamierza po prostu zaćpać się na śmierć, ale gdzie jest policja by ustrzegła innych, zwłaszcza młodych, ludzi przed jego destrukcyjnym i niebezpiecznym wpływem? I kto ustrzeże przed nim Kate Moss? Jak widać apele prasy niestety nie przynoszą skutków...