Trwa ładowanie...
Przejdź na

Pojechała na Mazury, NIE SPOTKAŁA SIĘ Z CÓRKĄ?!

504
Podziel się:

"Od soboty, kiedy jej córka trafiła do domu dziecka, gwiazda przebywała na Mazurach. Dorabiała tam uczestnicząc w sesji zdjęciowej."

Pojechała na Mazury, NIE SPOTKAŁA SIĘ Z CÓRKĄ?!

Przez minione 3 miesiące Anna Samusionek nie miała zbyt wiele czasu dla córki. 11-letnia Andżelika od maja mieszkała u ojca, jednak aktorka przypomniała sobie o niej dopiero w miniony weekend. Wtedy to wezwała policję, by zabrała dziecko i odwiozła do domu dziecka. Po czym, jak informuje Fakt... pojechała na Mazury.

Od soboty, kiedy to - po interwencji wezwanej przez aktorkę policji - do domu dziecka trafiła jej córka, gwiazda przebywała na Mazurach - pisze tabloid. Dorabiała tam uczestnicząc w sesji zdjęciowej, a jej córka przeżywała koszmar. Ale nawet po powrocie do stolicy Samusionek nie spotkała się z dziewczynką. Po powrocie do Warszawy aktorka zajechała do domu dziecka, gdzie na jej wyraźne życzenie przebywa córka. Była tam bardzo krótko, prawdopodobnie nie widziała nawet dziewczynki. Z domu dziecka aktorka pojechała d jednego z warszawskich sądów, gdzie złożyła pismo. W tym Samusionek jest akurat ekspertem, przecież od lat walczy z byłym mężem o dziecko. Matka Andżeliki nie wyglądała bynajmniej na zdruzgotaną zajściami ostatnich dni.

Tymczasem w domu dziecka rozgrywają się dramatyczne sceny. Na oczach ojca dziewczynki i towarzyszącego mu fotoreportera Faktu, wołającą przez okno Andżelikę ktoś siłą odciągał od okna. Dziecko wczepiło się rękami w parapet, więc pracownica ośrodka użyła przemocy.

Proszę ją zostawić! Czemu pani to robi? - krzyczał z dołu Krzysztof Zuber na oczach robiącego zdjęcia fotoreportera. Bo tak postanowił sąd rodzinny - oświadczyła pracownica domu dziecka.

Sprawa zakończyła się zwycięstwem kobiety zatrudnionej w placówce opiekuńczej. Dziecko zostało siłą odciągnięte od parapetu i okno się zamknęło.

Z zaleceń psychologa, opublikowanych przez Super Express, wynika, że obecna sytuacja stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia dziewczynki.

Przemoc emocjonalna, w tym przemoc werbalna, a także przemoc fizyczna przez szczypanie dziecka, szarpanie, potrącanie i potrząsanie może pociągnąć za sobą poważne konsekwencje emocjonalne i rozwojowe dziecka - wyjaśnia psycholog z Ośrodka Szkoleń i Psychoterapii "Open"er".

Takiego rodzaju przemocy dziecko, jak twierdzi, doświadczało w domu matki. Teraz trafiło do domu dziecka, gdzie pracują sami "fachowcy".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(504)
WYRÓŻNIONE
gość
11 lat temu
Ciekawe jaka jest prawda...
gosc
11 lat temu
żal dzieciaka.
gość
11 lat temu
Dziwna sprawa.
gość
11 lat temu
Dziecko wypowiada się nie dziecinnym językiem, wypowiada się w mediach współlokatorka dziewczynki . . . Coś tu nie gra
gość
11 lat temu
Masakra, niech ktoś w końcu pomoże temu dziecku!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (504)
USA
11 lat temu
2df8hB Thanks-a-mundo for the article. Want more.
gość
11 lat temu
Kto chce jeszcze fotografować takie dno?!!!
gość
11 lat temu
s**a
gość
11 lat temu
to dla dziecka lepszy dom dziecka niż ojciec tak? I*****o stuknij się w łeb! Co z cibie za matka beznadziejna jesteś i ten tatuś też bo przez wasze szarpanie dziecko cierpi
gość
11 lat temu
ta baba to psychopatka!!!!!! zalezy jej tylko na kasie, dziecko powinno byc z ojcem
gość
11 lat temu
k***a s****a
Bonia
11 lat temu
No Pani Aniu a lubilam Pania....jesli to prawda co wypisujA TO JUZ nie lubie pani!!!
gość
11 lat temu
już te pieniądze przewracają jej w głowie
gość
11 lat temu
a niby kto ma jej pomóc???? sądy są tylko fikcyjne orzekają jak bóg da , dzieci są mordowane i nikt z tym nic nie robi .psychologowie ,a kim oni są -ludźmi o niespełnionych własnych ambicjach albo z braku innej perspektywy wybierają studia psychologiczne bo na inne są za g***i .więc dziecko będzie cierpieć jeszcze kilka lat.
gość
11 lat temu
bawic sie na mazurach a corka w domu dziecka tak ja obchodzi jej los
gość
11 lat temu
tak , mąz sie mści . bo chce pozbawić praw matki do dziecka . On walczy a dziecko cierpi.
mmadzia
11 lat temu
Co za wredna s**a!!!!
gość
11 lat temu
Wstrętny b******l.
gość
11 lat temu
Mamusia to dobra s**a. Dziwi mnie to , że dziecko oddała do domu dziecka.
...
Następna strona