Katarzyna Cichopek spodziewająca się właśnie swojego drugiego dziecka, postanowiła uspokoić czytelników tygodnika Gwiazdy, że nie planuje pozować do rozbieranej sesji ciążowej.
Nigdy nie korciło mnie, by pokazać się w podobnej sesji i nie chcę tego robić - zapewnia Pyza. O*_dnoszę wrażenie, że zrobiłabym to bez zgody mojego dziecka*. Nie chciałabym za nie podejmować takich decyzji._
Cichopek, inaczej niż podczas pierwszej ciąży, planuje pracować jak długo się da. Po urodzeniu Adasia zrozumiała bowiem, czym grozi kilkutygodniowa nieobecność w show biznesie. Niedawno żaliła się, że po porodzie przestano ją zatrudniać do prowadzenia bankietów.
Dziś Cichopek zapewnia, że "nie jest matką Polką". Jest "sexy mamą"...
Drażni mnie archetyp matki Polki - wyznaje w tabloidzie. Ja nią nie jestem. Jestem sexy mamą. Aby być sexy mamą nie trzeba być plastikową, wyrzeźbioną, ślicznie zrobioną kobietą. Super-sexy jest dla mnie moja mama, która prowadzi sportowy tryb życia. I choć ma dodatkowe kilogramy, dobrze się z nimi czuje. Poza tym bardzo dobrze o sobie myśli, ma do siebie dystans i poczucie humoru. Najważniejsze, by dać sobie prawo do marzeń, ambicji i czuć się ze sobą fajnie.
Rzeczywiście. Najważniejsze, żeby było fajnie.