Szósta edycja Mam talent zaczęła się od zmian. Roberta Kozyrę w fotelu jurora zastąpił znany z You Can Dance Agustin Egurrola i od samego początku musiał udowodnić, że jest inny - i lepszy - od dwóch swoich poprzedników, z Kubą Wojewódzkim na czele. Jak mu poszło? Nie najgorzej. Przewodniczącą jury nadal pozostaje Agnieszka Chylińska, która z sezonu na sezon staje się coraz bardziej ostra i bezlitosna dla uczestników.
Jako pierwszego na scenie zobaczyliśmy niejakiego Gehomila Lamarre, znanego już z występów w Must Be The Music. Jego historyjka z akompaniamentem gitary tak przypadła do gustu sędziom, że dostał trzy razy "tak". Tyle szczęścia nie mieli ubrani na wojskowo chippendealsi, którzy usłyszeli trzy razy "nie".
Zespół Gospel Joy zachwycił wszystkich, z Chylińską na czele, która zresztą wskoczyła w kolorową szatę i zaśpiewała razem z uczestnikami. Gdybym ja was znała w 1998 roku, to ja bym inaczej te wszystkie piosenki śpiewała! - zachwycała się.
Z kolei Dawid Świstek, który zaprezentował swój osobliwy, iluzjonistyczny show, niespecjalnie się Chylińskiej spodobał. Chociaż patrzenie, jak ktoś połyka żyletki i wkłada sobie tic-tacki do nosa i do oczu (!) jest raczej dość marną przyjemnością. Chłopak usłyszał dwa razy "nie", tylko Małgorzata Foremniak była na "tak".
Artysta cyrku Korona, Volodymyr Omelchenko, zaprezentował show ekwilibrystyczny na wałkach. Utrzymywanie równowagi pod sufitem teatru, w którym odbywały się castingi, wyglądało imponująco. Wiesz, co jest najwspanialsze w takich występach? Ekscytacja! A ty nam to dałeś! - zachwalała Foremniak. Akrobata dostał trzy razy "tak".
13-letni wokalista, Kuba Anusiewicz wykonał utwór z musicalu Notre Dame de Paris, Katedry. Zachwycił tym wszystkich jurorów. Głęboko się wzruszyłam - wyznała Chylińska. Chłopiec usłyszał rzy razy tak. Podobnie jak trio grające na rurach, Marek Born, który "tańczył z piłkami" oraz Magda i Wojtek, akrobaci, którzy wykonali swój układ do tanga.
Objawieniem tej edycji będzie bez wątpienia Ukrainka Tatiana Galitsina, która podobnie jak jej rodaczka, Ksenija Symonowa, postanowiła spróbować swoich sił w Mam talent, chociaż nie w rodzimej, ale w polskiej edycji. Wzruszyła wszystkich jurorów. Egurrolę tak, że aż zaszkliły mu się oczy. Ja dziękuję, że przyszłaś do naszego programu, bo dzięki takim osobom jak ty świat jest piękniejszy. Jestem pod wrażeniem twojego występu!
Jako ostatnią zobaczyliśmy Beatę Spychalską, która zaśpiewała balladę Adele, You and only. Powiem Ci, że lekko mnie wkręciłaś, postarałaś się Beata, to był świetny występ! - stwierdziła Chylińska. Beata, moje serce należy do ciebie! - wyznał Egurrola, który okazał się nagle ekspertem od śpiewania. Było wszystko, co powinno być, świetny rytm, perfect timing, ciekawa interpretacja!
A kto Wam spodobał się najbardziej? Widzicie już kandydatów do finału?