Trzy lata temu kariera Adele nabrała niesamowitego tempa. Brytyjska piosenkarka wydała swój album 21, który stał się hitem na całym świecie, przede wszystkim jednak pozwolił jej podbić najbardziej atrakcyjny amerykański rynek. Zgodnie z szacunkami sprzed pół roku, Adele zarabia 200 tysięcy złotych... dziennie! Zobacz: Adele zarabia 200 tysięcy... DZIENNIE!
Kiedy stała się sławna i bogata, przypomniał sobie o niej ojciec. Mark Evans porzucił matkę Adele, kiedy gwiazda miała 3 lata. Penny Adkins wychowywała ją sama, co wokalistka często podkreśla. W 2011 roku udzielił wywiadu, po którym ostatecznie się od niego odcięła. Uznała bowiem, że opowiadanie w mediach o życiu prywatnym bogatej i sławnej córce jest niczym innym, jak próbą zdobycia popularności. Zobacz: Ojciec Adele: "Jestem dla niej MARTWY!"
Teraz Mark Evans znów trafił na pierwsze strony tabloidów. Tym razem za sprawą wyznania, że jest chory na raka, a jego marzeniem jest zobaczyć przed śmiercią jedynego wnuka, Angelo Jamesa.
Żałuję każdej sekundy mojego życia. Wiem, że nie byłem przy mojej córce, kiedy mnie potrzebowała - bije się w piersi na łamach The Sun. Chciałbym zobaczyć mojego wnuka, ale nie wiem, czy zdążę pogodzić się z Adele przed śmiercią. Ciągle odbijam się od ściany. Łatwiej jest dodzwonić się do prezydenta USA niż do mojej córki. Nie mam numeru ani do niej, ani do mojej byłej żony. Wysyłałem kartki urodzinowe przez wytwórnię muzyczną, ale nie wiem, czy w ogóle dotarły.
Jak sądzicie, czy po takim wyznaniu Adele się z nim spotka?