Britney Spears ma problemy rodzinne i osobiste, walczy z nałogami, jej kariera się załamała. Piosenkarka nie potrafi się uporać z kłopotami. Logika, kalkulacje zespołu menadżerów, rady rodziny i prawników w niczym jej nie pomogły. Wobec tego Spears postanowiła zwrócić się w stronę duchowości. Zamierza skorzystać z pomocy indiańskiego szamana. Znajomi Britney twierdzą, że wokalistka ma nadzieję, że szamański rytuał wyprostuje jej karierę:
To będzie obrzęd duchowy, odbędzie się w Wielkim Kanionie. Główny szaman plemienia zgodził się osobiście odprawić rytuał; to wielki zaszczyt dla Britney. Podczas obrzędu szaman będzie krążył wokół niej wymachując wiązką szałwi i namaści jej skronie magicznym eliksirem. W tym samym czasie wtajemniczeni Indianie będą prowadzić specjalny zaśpiew i tańczyć dookoła niej.
Britney weźmie udział w mistycznym rytuale. Nie wiadomo tylko, czy zrobi to pod wpływem duchowej potrzeby, czy mody. Wierzenia Indian są bardzo popularne w Hollywood - gwiazdy szukają u rdzennych Amerykanów duchowego przewodnictwa. Tą ścieżkę wybrał niedawno Owen Wilson. Aktor odwiedził starszyznę plemienia Hualapai. Chciał uzyskać pomoc Indian, żeby wyleczyć się z depresji, która doprowadziła go do próby samobójczej.