Niedawno Wentworth Miller przyznał, że jest gejem i potępił Władimira Putina. Aktor odmówił przyjazdu na festiwal w Rosji i zapowiedział, że nigdy nie odwiedzi kraju, w którym łamie się prawa człowieka. Gwiazdor, który latami ukrywał swoja orientację seksualną, przyznał w najnowszym wywiadzie, że jako nastolatek nie "akceptował swoich potrzeb seksualnych".
Każdego dnia czułem, że jestem oceniany i testowany. Nieustannie mogłem popełnić błąd i zdradzić się z tym kim jestem. Wolałem zdradzać samego siebie niż zaakceptować, że to kim jestem jest normalne i naturalne – wyznał aktor.
Pierwszy raz próbowałem się zabić w wieku 15 lat - dodał. Poczekałem aż moja rodzina wyjedzie na weekend i dom będzie pusty. Połknąłem całe opakowanie pigułek. Spałem przez niemal dwa dni. W poniedziałek rano jechałem do szkoły i udawałem, że nic się nie stało.
Potem było jeszcze wiele kolejnych, na szczęście nieudanych prób. Nadal młodzi ludzie porywają się na swoje życie bo istnieją słabi, niepewni własnej seksualności ludzie, którzy atakują gejów – podsumował Miller.