Ostatnio na warszawskich salonach zaczęto mówić, że grający seniora rodu Mostowiaków Witold Pyrkosz planuje odejść z produkcji. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo serial opuściło ostatnio wielu aktorów, w tym kilka kluczowych postaci. Serialowy Lucjan Mostowiak zapewnia jednak, że to zwykłe plotki.
Odejść z "M jak miłość"? Ha, ha, wbrew plotkom odejdę z tego serialu jak odejdę w ogóle - deklaruje w rozmowie z Super Expressem 87-letni aktor. Nie mogę odejść z serialu. No chyba, że na wieki wieków. Jak umrę, to wtedy odejdę, ale za życia nigdy!
Przy okazji aktor rozwiewa marzenia widzów, którzy ekipę serialu chcieliby widzieć jako wielką szczęśliwą rodzinę. Podobnie jak partnerująca mu Terasa Lipowska, Pyrkosz ma do tego racjonalne podejście.
Ja przychodzę tam do pracy, nie z miłości - podkreśla.
Niedawno ekipa M jak miłość świętowała nakręcenie tysięcznego odcinka. Z tej okazji znów postanowili pokazać, jak bardzo się lubią również poza planem. Według seniorki rodu Mostowiaków, rzeczywistość nie wygląda jednak tak różowo.
Przypomnijmy, co powiedziała: "Traktujemy się zawodowo i raczej nikt się z nikim nie przyjaźni"