Piotr Kraśko i Karolina Ferenstein jeszcze rok temu starali się ukrywać kryzys w związku, Krysys, którego ponoć wcale nie spowodowała znajomość prezentera z "Perfekcyjna Panią Domu". Jak na razie oficjalną przyczyną ich rozstania jest brak czasu i gasnące uczucie.
Karolina i Piotr dołożą wszelkich starań, żeby wszystko przebiegło bez zbędnego rozgłosu - mówi w rozmowie z Fleszem znajomy pary.
Niedawno Krasko oraz Ferenstein udawali jeszcze zgodne małżeństwo podczas rozpoczęcia roku szkolnego ich syna. Pojawili się razem w amerykańskiej szkole podstawowej w Warszawie.
Wiedzieli, że pójdzie do pierwszej klasy, to dość stresujący czas dla małego, dlatego postanowili towarzyszyć mu na rozpoczęciu roku. Podczas uroczystości wyglądali na wzorowa parę. Ale to tylko pozory - dodaje znajomy dziennikarza.
Ich uczucie gasło z miesiąca na miesiąc, aż całkowicie się wypaliło - mówi przyjaciel prezentera. Rozwód w ich przypadku to tylko kwestia czasu. Sądzę, że w przeciągu pół roku któreś z nich zrobi pierwszy krok i złoży pozew do sądu.
Oczywiście, weekend spędzony przez Kraśkę nad morzem z "perfekcyjną przyjaciółką domu" nie ma z tym na pewno nic wspólnego.