Po chorobie, której szczegółów nie zdradza ani aktorka, ani jej bliscy, Anna Przybylska stopniowo odzyskuje siły. Jak utrzymują tabloidy, podczas tegorocznych wakacji musiała poddać się operacji usunięcia guza trzustki. Nikt jednak jak dotąd nie potwierdził tej informacji. Aktorka wyznała w wywiadzie, ze nie przeszła chemioterapii. Zobacz: Przybylska: "NIE JESTEM NA CHEMII!"
Najważniejsze, że Ania czuje się już dużo lepiej. Korzystając z dobrej pogody wybrała się z rodziną na spacer po gdyńskim bulwarze.
Pływała nawet jachtem z ukochanym Jarosławem Bieniukiem i dziećmi: Oliwią i Szymonem - relacjonuje Super Express. Aktorka swoimi przygodami pochwaliła się na Instagramie. Widać, że nie myśli już o chorobie. Wraca do zdrowia i do pracy.
Jak potwierdza jej menedżerka, w najbliższy czwartek Przybylska pojawi się na festiwalu filmowym w Gdyni. Będzie tam promować film, w którym zagrała jedną z głównych ról.
Ania weźmie udział w premierze filmu, w którym zagrała, w "Bilecie na Księżyc" - potwierdza jej agentka Małgorzata Rudowska.