Jak już pisaliśmy, w zeszłym tygodniu odbył się cichy ślub najmłodszej córki Lecha Wałęsy, Brygidy. Niestety, na uroczystości zabrakło ojca panny młodej. Zobacz: Wałęsa NIE PRZYSZEDŁ NA ŚLUB CÓRKI!
Podobno od dawna było im ze sobą nie po drodze, chociaż nie wiadomo dlaczego. Brigida Wałęsa uchodzi bowiem za najspokojniejszą z ósemki rodzeństwa. Jej matka przyznała w wywiadzie, że jest typem samotnika i przeważnie siedzi w domu nad książkami. Ślub także miał być cichy i kameralny. Dlatego para młoda zorganizowała go w Iławie.
Ceremonię chciano zachować w absolutnej tajemnicy - potwierdza w rozmowie z Super Expressem przyjaciel rodziny. Danuta Wałęsa prosiła o to urzędników. Na uroczystości klan Wałęsów zjawił się prawie w komplecie.
Zabrakło dwóch spośród czterech braci panny młodej oraz jej ojca.
Zamiast na ślub córki Wałęsa wolał pojechać do Warszawy na rozgrywany na Towarze Puchar Davisa. Pozował tam do zdjęć z Aleksandrem Kwaśniewskim, Józefem Oleksym i innymi politykami, którzy przyjechali oglądać mecz.
Lech Wałęsa obraził się na córkę i powiedział, że jego noga na tym ślubie nie postanie - ujawnia źródło tabloidu. Gniewają się od wielu miesięcy. Ale wszyscy liczyli na to, że zmieni jednak zdanie i dojedzie w ostatnich chwili.