[cytat komentarz="" autor="gość"][cytat komentarz="" autor="gość"][cytat komentarz="" autor="gość"]AKCJA SUPER ŚWIETNA, POPIERAM!
Najgorsze jest jednak to, że to ludzie ze wsi najgorzej traktują zwierzęta, a do ich pustych zakutych łbów taki przekaz nie trafi.
Mieszczuchy z reguły kochają zwierzęta i szanują psy...
Niestety żałosne ale prawdziwe[/cytat]Proszę, nie oceniaj tak pochopnie i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Mieszkam na wsi, mam kilka psów, wszystkie są trzymane w domu, śpią nawet z domownikami w łożkach, są zadbane, zdrowe, mają dużo miejsca wokół domu do biegania. Nie wyobrażam sobie trzymać psa na łańcuchu. W mojej rodzinie od zawsze wpajano nam dobre traktowanie zwierząt, obojętnie, czy jest to pies, kot, czy mrówka. Często zdarzało się, że opiekowaliśmy się bezdomnymi, czy chorymi zwierzakami. Dlatego czasem niektórzy uważają nas za dziwaków, bo nie rozumieją naszego postępowania. Dla nas akurat jest to najnormalniejsze w świecie, że człowiek, jako gatunek dominujący można powiedzieć, powinien dbać o swoich braci i siostry mniejsze. Dziękuję za uwagę.[/cytat]mieszkam na wsi i przynajmniek jeden pies w roku tuła się wyrzucony przez "mieszczucha" z samochodu, bo się znudził lub urósł, mam też takiego psa przygarneliśmy go jakieś 7 lat i do tej pory jest z nami - NA WSI[/cytat]też mieszkam na wsi i ciągle ktoś wyrzuca psy a potem błąkają się po jezdni i szukają swojego pana a ludzie je przygarniają. kiedyś przygarnęliśmy suczkę którą ktoś porzucił
i kiedy tylko zobaczyła otwarte drzwi naszego samochodu od razu do niego wsiadała i nie można ją było z niego zabrać