Ashlee Simpson może i żartowała, mówiąc, że uważa się za seksowniejszą od siostry, ale takie komentarze nie biorą się znikąd. Sam fakt, że o tym wspomniała oznacza, że gdzieś, w głębi serca naprawdę tak myśli. W wywiadzie do Daily Record powiedziała:
Jestem od niej wyższa i mam dłuższe nogi. Poza tym jestem szczęściarą, bo moja klatka piersiowa nie jest tak masywna.
Litości. Czy ta dziewczyna nie może zaakceptować siebie taką, jaką jest, czyli trzecioligową piosenkareczką dla nastolatków, znaną tylko dzięki swojej starszej siostrze? Nie, nie jest brzydka, zwłaszcza na tych ładnych, pozowanych zdjęciach z sesji do dużych magazynów, ale Jessica chyba prędzej pasuje do opisu „męskie marzenie”. A zresztą – zdecydujcie sami:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.