Rihanna wyjechała na kolejne wakacje, tym razem do Tajlandii, gdzie pozuje ze słoniami i wypoczywa na jachcie. Na jej Instagramie pojawiły się kolejne zdjęcia w bikini. Piosenkarka wypina pupę do aparatu i chwali się swoim apartamentem w hotelu.
Barbadoska nie tylko wypoczywa, ale także ostro imprezuje. Media donoszą, że w sobotę zamówiła do swojego pokoju... striptizerkę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.