Katarzyna Dowbor, przygarnięta niedawno, podobno na prośbę jej syna, do Polsatu, stara się wycisnąć z nowej posady, co tylko się da. Po wyrzuceniu jej z TVP, dziennikarka zrozumiała, że nie tak łatwo znaleźć pracę w telewizji. Kiedy Nina Terentiew dała jej do prowadzenia debiutujący na antenie Polsatu Nasz nowy dom, Dowbor od razu zrzuciła 16 kilogramów, z którymi nie mogła sobie poradzić przez ostatnie kilka lat. Zobacz: Dowbor: "SCHUDŁAM 16 KILOGRAMÓW!"
Mimo że dziennikarka pilnuje diety, nie mogła oprzeć się propozycji organizatorów Święta golonki, którzy chcieli, by była "gwiazdą" festynu. Jak informuje Fakt, nie było jej łatwo.
Musiała próbować kalorycznych potraw, choć przecież dopiero skończyła dietę - martwi się o nią tabloid. Nic dziwnego, że minę miała nietęgą. W programie festynu, który prowadziła, nie brakowało swojskich atrakcji. Na pierwszy rzut oka widać było, że Dowbor nie czuła się zbyt komfortowo. Ale na jej konto mogło wpłynąć nawet kilka tysięcy złotych.
Dowbor "poprawiła" sobie też niedawno twarz w programie TVN-u. Zobacz: Dowbor: "Zostałam WYRZUCONA z telewizji ZA BRAK URODY!"