Katarzyna Gwizdała na chwilę odpuściła sobie próby zaistnienia w polskim show biznesie po tym, jak rozpadł się jej związek z Piotrem Adamczykiem i wyszło na jaw, kto był jej "promotorem" w branży. Po "aferze Fibaka" wyleciała z Polski i sporo czasu spędziła z dala od mediów. Najwyraźniej za nimi zatęskniła, bo znowu wraca na ścianki.
Tym razem "Kate" wpadła na imprezę Flesz Fashion Night, na którą założyła długą, czarną suknię z odkrytymi plecami. Jak myślicie, spełni się jej marzenie i wystąpi w nowym Tańcu z gwiazdami?
Może jej w tym pomóc znana i wpływowa koleżanka... Zobacz: Przetakiewicz broni Rozz: "Zasługuje na WIELKIE WSPARCIE"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.