Krystian Wieczorek dopiero przed 40-tką uznał, że czas nadrobić zaległości i nauczyć się prowadzić auto. Latem tego roku zdał pomyślnie egzamin i sprawił sobie samochód. "Viva-najpieniejszy" postanowił pójść na całość i już na pierwsze auto sprawił sobie wielkie, białe audi za 200 tysięcy złotych.
Krystian sam się śmieje, że pojechał hollywoodzkim sznytem - mówi w rozmowie z tygodnikiem Na żywo znajoma aktora. Ale przecież musi mieć coś z życia, skoro ciężko pracuje, grając w trzech serialach.
I odbierając nagrody dla najpiękniejszego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.