O Dubaju wśród polskich celebrytek krążą już legendy. Na wyjazd do Zjednoczonych Emiratów Arabskich z nowym, bogatym kochankiem zgodziła się między innymi Małgorzata Teodorska, o której słuch potem zaginął. W podobnej sytuacji mogła się znaleźć Anna Popek. W najnowszym wywiadzie prezenterka chwali się, że wiosną tego roku na imprezie u znajomych spotkała przystojnego Araba. Na drugim, bardziej kameralnym spotkaniu poprosił ją o rękę.
Wśród gości był bardzo przystojny mężczyzna o śniadej cerze. Obcokrajowiec, choć bardzo dobrze mówił po polsku - wspomina w Życiu na gorąco. Okazało się, że to Dubajczyk. Mówił, że śledzi moje wyczyny przed kamerą i ma dla mnie propozycję. Byłam pewna, że dotyczy to spraw zawodowych. Podczas spotkania Omar dowcipkował, opowiadał ciekawostki ze swojego życia, dużo i zachęcająco mówił o Dubaju. Okazało się, że skończył studia w Polsce i jest informatykiem, mieszkającym tu od wielu lat.
W trakcie rozmowy oświadczył mi się i zaproponował wyjazd do Dubaju. Nim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, poprosił, abym przefarbowała włosy na blond. Oczywiście grzecznie odmówiłam, mówiąc, że jestem zajęta. Bardzo posmutniał. Skończyliśmy kolację i odwiózł mnie pod dom. Więcej go nie widziałam.
Zobacz też: Popek zrobiła się na blond! (LEPIEJ?)