Działaczki Femenu od dawna robią wokół siebie szum, wykorzystując bardzo kontrowersyjne sposoby na zwracanie na siebie uwagi. Tym razem ich ofiarą padła projektantka Nina Ricci.
Femen już w zeszłym roku protestował przed pokazami mody twierdząc, że branża zachęca do anoreksji, a modelki są wykorzystywane seksualnie. Tym razem poszło im jeszcze lepiej. Dwóm działaczkom udało się ominąć ochronę, rozebrać i wejść na sam wybieg, między modelki. Jedna z nich miała na sobie napis "Fashion Dictaterror", druga "Modelki, nie chodźcie do burdeli". Nie spodobało się to jednej z modelek, którą zatrzymały na wybiegu, Hollie-May Saker.
Powodzenia w szorowywaniu tego gówna z twojego ciała, głupia dziwko! Nigdy nie byłam w burdelu - napisała na Twitterze.
Przypomnijmy, że działaczki Femen też są wykorzystywane i poniżane, przez bardzo sprytnego faceta: Twórca Femenu PONIŻA JE i WYZYWA OD DZIWEK?! "Bywa straszny"