Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Seks był dla nas dopełnieniem EKSTAZY TWÓRCZEJ"

401
Podziel się:

"To był bardzo namiętny związek" - wyznaje Potocka. I wspomina... seks z Ciechowskim w lesie.

"Seks był dla nas dopełnieniem EKSTAZY TWÓRCZEJ"

Kontrowersyjna aktorka Małgorzata Potocka promuje swoją nową książkę na temat Grzegorza Ciechowskiego, zdrad, miłości i "seksu w polu". W kolejnym wywiadzie w kolorowej gazecie wspomina, jak podniecające i twórcze były jej zbliżenia ze zmarłym muzykiem.

To był bardzo namiętny związek - wyznaje w Vivie. Ludzie, którzy tworzą, w ogóle są namiętni, bo namiętność pozwala im odreagować, wyłączyć się, odstresowuje. Ale dla nas seks był dopełnieniem ekstazy twórczej. (...) Czasem wyjeżdzaliśmy gdzieś i kochaliśmy się jak wariaci. Zdarzały nam się wycieczki na ulicę Romantyczną, na plażę, do lasu. Często wyjeżdżaliśmy z grupą przyjaciół, Korą na przykład. Wszyscy byli wtedy w sobie zakochani. A my znikaliśmy na wydmach.

Dalej Potocka żali się, że "za wszystko trzeba w życiu zapłacić, za miłość, za zdradę, za szczęście". I mówi o sobie skromnie:

Grzegorz dostrzegł we mnie siłę, determinację i to go we mnie zafascynowało. I dlatego on, nieśmiały, jąkający się przy obcych, bojący się wręcz nowych znajomości, spędził ze mną cały wieczór. (...) Moi przyjaciele twierdzą, że jestem jedną z niewielu osób, które zawsze są sobą. Zawsze byłam autentyczna w zachowaniach, uczuciach i decyzjach i to Grzegorza we mnie zachwycało.

Mam pretensję nie do siebie, tylko do Grzegorza, że nie zawalczył o nasze życie, że go nie docenił - dodaje. Że był tak słaby. Ale być może ja postawiłam za ostro sprawę, nakazując mu pakować walizki. Może powinnam opanować emocje, wyjechać, przeczekać, potem go przytulić, przebaczyć. Miałby drugą cudną córkę. Dzisiaj tak bym zrobiła.

Wyjaśnia też, dlaczego Grzegorz ją publicznie krytykował. Twierdzi, że kłamał na jej temat:

Kiedy ma się poczucie winy, mówi się cokolwiek, żeby mieć wytłumaczenie dla siebie. Każdy w takich sytuacjach coś zmyśla. Mówił: "Ona była zbyt ambitna." Co to znaczy "zbyt ambitna"? Ale gdy kogoś krzywdzimy, zaczynamy atakować ofiarę, bo ludzie nienawidzą poczucia winy. Grzegorz tak się bronił.

Na szczęscie Małgorzata nie ma niczego do ukrycia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(401)
WYRÓŻNIONE
gość
11 lat temu
kobieto zamilcz
gość
11 lat temu
Jakie głupie b****o. A kogo to obchodzi, kobieto?
gość
11 lat temu
Brak klasy...
gość
11 lat temu
Ona chyba nie ma wstydu jezeli o prywatnych sprawach opowiada publicznie
Simi
11 lat temu
Pani Potocka, nie wszystko na sprzedaż.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (401)
gość
11 lat temu
..Potocka rzuć ćpanie ...,bo idziesz na dno.....
gość
11 lat temu
spadaj ruro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
gość
11 lat temu
cZY POTOCKIEJ MENOPAUZA JUŻ TAK MOCNO UDERZYŁA do głowy, że pisze o swoich tak intymnych spawach? żenada, ci artyści nie mają wstydu.
gość
11 lat temu
a może ma tylko wspomnienia? A jej obecne życie do niczego, to koloryzowanymi wspomnieniami je usiłuje ożywić. Dla mnie to odgrzewane kotlety
gość
11 lat temu
można sie tylko domysląć ze pani małgosia chce zrobić dużą przykrość drugiej żonie Grzegorza i jego dzieciom.....wstyd pani małgorzato..wstyd....
gość
11 lat temu
pierdoolniete stare paskudne b****o
gość
11 lat temu
rąbnięta baba powinna się leczyc
gość
11 lat temu
Wstrętne b****o, a co z ich wspólną córką? Ta baba nie liczy się zupełnie z uczuciami własnej corki. Ohyda.
gość
11 lat temu
ale żeby se zrobiła z żółci na biel ;P
gość
11 lat temu
Potocka nie obraza tu nikogo, uspokojcie sie, kretynki!!!!
gość
11 lat temu
Do idiotek, które krytykują Małgosię Potocka: przeczytajcie najpierw, a potem piszcie. Ona nikogo nie obraża!
gość
11 lat temu
Może to tęsknota za niepowtarzalnymi doznaniami pomieszała w głowie ... niestety głośne wspomnienia o szczegółach, nie dodają klasy.
gość
11 lat temu
Kazdy z nas musi z czegos zyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
gość
11 lat temu
chora ,psychiczna kobieta !!!! brak szacunku !!!!
...
Następna strona