W poniedziałek Ricky Martin przyleciał do Stanów Zjednoczonych razem ze swoim partnerem oraz dwójką synów. Gwiazdor pojawił się w Los Angeles na promocji swojej najnowszej, debiutanckiej książki. Piosenkarz nie ukrywa, że w historii głównego bohatera zawarł swoje własne doświadczenia.
Martin przez wiele lat ukrywał swoją prawdziwą orientację seksualną. Zobacz: Ricky Martin: "Byłem HOMOFOBEM! DRĘCZYŁEM GEJÓW" Dopiero pod wpływem swojego chłopaka postanowił ujawnić, że jest homoseksualistą. W książce Santiago The Dreamer mały chłopiec postanawia spełnić swoje marzenia, a także obiecuje sobie, że nigdy nie będzie "kłamał kim jest".
Chcę, aby Santiago inspirował czytelników na całym świecie. Mam nadzieję, że dzięki niemu realizowali swoje marzenia. Nigdy nie powinni okłamywać samych siebie i zawsze czuć, że są doskonali tacy, jacy się urodzili – powiedział Ricky w trakcie premiery książki.
Martin już został zaatakowany. Konserwatywne organizacje uważają, że "promuje homoseksualizm"… Ponoć przekaz bajki ma na celu zachęcić młodych chłopców do akceptowania swojej "odmiennej orientacji seksualnej".