Miley Cyrus twierdzi, że pracowała tak długo nad swoim najnowszym krążkiem, że ten stał się "doskonały". W wywiadzie dla Rolling Stone, w którym zapowiedziała, że nie będzie już pokazywać języka i machać pupą, podzieliła się swoim największym marzeniem. Piosenkarka pragnie, aby jej najnowszy album przeszedł do historii.
Bangerz ukaże się już niebawem. Dlatego przesłuchuję każdy kawałek po 20 tysięcy razy, aby się upewnić, że płyta jest doskonała - powiedziała Miley. Istnieją albumy, które ludzie cały czas słuchają pomimo upływu czasu. Taki jest Bad Michaela Jacksona, który jest jak narkotyk. Chcę, aby mój album był właśnie taki.
Cyrus nie jest pierwsza gwiazdą, która marzy o powtórzeniu sukcesu Jacksona. Zobacz: