Za nami kolejny odcinek The Voice of Poland, w którym jurorzy zachwycali się nogami Edzi Górniak. Do drużyn gwiazd dołączyły nowe, ciekawe głosy. Pośród nich możliwe, że znajduje się przyszły zwycięzca show. Macie już faworytów?
Jako pierwsza na scenie pojawiła się Patrycja Mizerska, która trafiła do grupy Marysi Sadowskiej. Do kolejnego etapu nie dostała się Joanna Kaszta. Jurorzy tłumaczyli się czemu nikt się nie odwrócił.
Bardzo fajnie śpiewasz. Nie odwróciliśmy się, bo nie jesteś w naszej stylistyce – powiedział Baron.
Natomiast o Łukasza Szuba walczyła Edzia i Piekarczyk. Ostatecznie wokalista, który zaśpiewał utwór Rya Charlesa wybrał Marka. Do grupy chłopaków z Afromentla trafia natomiast Edyta Piskorz. Kolejna uczestniczka miała być wyzwaniem dla jurorów, którzy mieli zgadnąć czy jest kobietą czy mężczyzną. Ostatecznie Ola Berezowska dołączyła do drużyny Piekarczyka, który od początku wiedział, że śpiewa dziewczyna. Sensacje wśród sędziów wywołała natomiast Beata Orbit, która zaśpiewała Killing me softly. Po błaganiach wszystkich jurorów uczestniczka ostatecznie zdecydowała się dołączyć do Marysi.
Jestem zastrzelona. Wybrałaś moją ukochaną piosenkę. Umrę jak nie będziesz u mnie – mówiła Sadowska.
Do grupy Piekarczyka dołączyła także Kaja Tyzenhauz, zaś do Sadowskiej Gosia Janek. W grupie Edzi znalazła się natomiast Małgosi Kornas, a także uczestniczka poprzedniej edycji - Ola Pieczara.