Dziś w Paryżu rozpoczął się tydzień mody, na który zjechały gwiazdy z całego świata. Jak na razie największą furorę zrobiła Miranda Kerr, która przyleciała na pokaz Stelli McCartney. Żona Orlando Blooma przyszła kilka godzin przed prezentacją kolekcji ubrana w białą, zwiewną sukienkę - niemal zupełnie odsłaniającą jej biust. Modelka wyglądała, jakby zapomniała zdjęć koszuli nocnej.
Mam idealne piersi - powiedziała dziennikarzom dopytującym się o jej odważną kreację.
Zgadzacie się?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.