Anna Przybylska zaczęła walczyć z paparazzi, którzy wystają pod jej domem i szkołą jej dzieci. Aktorka regularnie nagrywa ich i fotografuje, a następnie zamieszcza nagrania w sieci. Zobacz: Przybylska atakuje paparazzi: "WON! NIE BĄDŹ FRAJEREM!" Na temat akcji gwiazdy wypowiedziała się już Karolina Korwin-Piotrowska, która przyznała, że niewiele celebrytek może pozwolić sobie na coś takiego pozwolić. Przybylska, jako jedna z niewielu nie umawia się bowiem na ustawki z paparazzi.
Ania pojawiła się wczoraj w programie Tomasza Lisa, w którym po raz kolejny opowiadała o dręczących ją fotografach:
To jakaś medialna orgia. Nie rozumiem, dlaczego tak za mną łażą - nie jestem teraz aktywną aktorką, ani tym bardziej celebrytką. Prowadzę zwykłe życie, a oni stoją pod moim domem dzień w dzień - powiedziała. Stoją pod szkołą, dzieci się boją... Są wobec mnie agresywni, wulgarni, prowokują mnie - mam już tyle nagrań, że idę do sądu, bo to są dowody o nękanie mnie.
Paparazzi, nie straszcie już Ani. Tyle innych gwiazd nie może się was doczekać pod domem.