Edyta Górniak nadal uważa, że należy jej się, by traktowano ją jak "diwę". Mimo że w ostatnim czasie jej największymi sukcesem było obskoczenie wszystkich możliwych programów rozrywkowych, jest przekonana, że nikt jej nie dorównuje.
Chwiejna emocjonalnie celebrytka potrzebuje sporej liczby współpracowników, by wyjść na jedną imprezę, bądź wystąpić w jednym odcinku programu. Okazuje się, że o jej wygląd i wizerunek dba aż kilkadziesiąt osób.
O wizerunek gwiazdy dba prawie 70 osób! - twierdzi Party Style. Artystka ma osobnych fryzjerów od koków i upięć, inni zaś dbają o kolor jej włosów oraz cięcie donosi Party. Chętnie korzysta też z pomocy stylistów bo wciąż szuka nowych pomysłów, jak zaskoczyć swoją publiczność.
Jak myślicie, ilu chirurgów plastycznych dba o jej twarz?