Pod koniec września Ewa Chodakowska poślubiła swojego narzeczonego, greckiego trenera Lefterisa Kavoukisa. Nawet dwukrotnie. Wkrótce po kameralnej ceremonii w rodzinnym mieście Ewy, Sanoku, odbyła się równie skromny ślub w warszawskim kościele. Na szczęście Chodakowska w ostatniej chwili zmieniła zdanie i nie zdecydowała się wziąć ślubu na pokazie La Manii. Ograniczyła się jedynie do zaprezentowania kreacji, w której kilka dni później poszła do ołtarza.
- To był magiczny dzieńzwierzyła się potem na Facebooku. Nie mogę wyrazić słowami tego, co przeżyłam.
Przypomnijmy:
Niestety, aktualnie nie ma zbyt wiele czasu na wspominanie tych pięknych chwil, ani nawet wygospodarowania paru dni na podróż poślubną. Zaraz po ślubie zabrała się bowiem za realizację nowego cyklu dla Dzień Dobry TVN oraz kolejnych projektów.
Ewa ciężko pracowała na sukces i dokładnie wie, jak wykorzystać swoje 5 minut - wyjaśnia w rozmowie z tabloidem znajoma trenerki. Ma głowę pełną pomysłów."
Ku rozczarowaniu tabloidów, świeżo poślubieni małżonkowie nie planują na razie dzieci. Podobno decyzję w tej sprawie postanowili podjąć dopiero za kilka lat.