Zanim Justin Timberlake i Jessica Biel wzięli ślub, przeżyli kilka wzlotów i upadków. Rozstawali się kilkukrotnie, nawet po oświadczynach piosenkarza. Ostatecznie jednak stanęli przed ołtarzem w październiku ubiegłego roku. Ceremonia odbyła się we Włoszech, kosztowała 6,5 miliona dolarów, czyli około 20 milionów złotych i była jedną z najdroższych w całej historii show biznesu. Zobacz: Wydali 6,5 MILIONA na ślub i wesele! (FOTO)
Jak jednak donoszą media za oceanem, Timberlake nie do końca odnajduje się w roli męża. A już na pewno męża wiernego, bo, zgodnie z doniesieniami tabloidów, miał zdradzać swoją piękną małżonkę. Podczas koncertu w Rio de Janerio Justin poznał modelkę Thailę Ayalę, również mężatkę. Zamieściła na swoim profilu zdjęcie z występu podpisane: Moje dziecięce marzenie wreszcie się spełnia - Justin Timberlake śpiewa tuż przede mną! Gwiazdor miał być pod takim wrażeniem Brazylijki, że skusił się na spędzenie nocy w jej towarzystwie.
Jessica była przerażona. Boi się, że Justin nie jest w stanie się kontrolować - mówi informator Star Magazine. Po tych wszystkich spekulacjach na temat jego niewierności i plotkach o zdradach ciężko znosi tego typu podejrzenia. Chce wierzyć, że mąż jest wierny, ale przychodzi jej to z coraz większym trudem.