Anna Przybylska wypowiedziała niedawno wojnę trójmiejskim paparazzi, którzy nękają ją pod jej domem, szpitalem oraz szkołą jej dzieci. Jej stronę wzięli już: Anna Czartoryska, Karolina Korwin-Piotrowska oraz Kuba Wojewódzki, któremu też często puszczają nerwy.
Wygląda na to, że zainteresowanie jej osobą nie spodobało się także Magdzie Mielcarz, która była w Warszawie, by walczyć o prowadzenie programu Project Runway. Wczoraj na warszawskim Okęciu paparazzi robili jej zdjęcia, co oburzyło aktorkę.
Wlasnie na lotnisku jacys paparazzi robili mi i mojej Rodzinie zdjecia - napisała na swoim profilu. Oswiadczam, ze nigdy nie bralam I nigdy nie bede brala udzialu w ustawkach. Nie zycze sobie aby ktokolwiek robil zdjecia moim dzieciom. Uwazam to za skandaliczne naruszenie mojej prywatnosci i bezpieczenstwa moich dzieci.
Rzeczywiście, Magda udowodniła, że do "ustawek" nie potrzebuje paparazzi. W tym roku pobiła show biznesowy rekord, publikując na swoim publicznym profilu zdjęcie z... porodówki.
Przypomnijmy: Mielcarz pozuje... na porodówce! "OTO FOTA Z PORODU!"