Rozwód Julii Chmielnik i Huberta Urbańskiego nie przebiegał niestety tak spokojnie, jakby sobie tego życzyli. Najpierw pojawiły się spekulacje, że prezenter został porzucony dla bogatszego biznesmena, później - że Chmielnik uniosła się honorem, wyprowadziła z ich wspólnego apartamentu i zamieszkała w mieszkaniu brata, w jednym pokoju z dwiema córkami. Urbański w tym czasie kupił sobie motor za 80 tysięcy złotych oraz kolejne mieszkanie, tym razem 160-metrowe... Zobacz: Żona Urbańskiego mieszka Z CÓRKAMI W JEDNYM POKOJU!
Zgodnie z zapowiedziami, dzisiaj w jednym z warszawskich sądów odbyła się rozprawa rozwodowa. Małżonkom udało się załatwić wszystko niemal od ręki, bo dogadali się wcześniej w sprawie podziału majątku i opieki nad dziećmi. Urbański zobowiązał się do płacenia 3 tysięcy złotych miesięcznie alimentów, miał również przelać byłej już żonie 100 tysięcy złotych, żeby "jego córkom niczego nie zabrakło".
4-letnia Stefania i 2-letnia Danuta będą mieszkać z mamą. To już druga rodzina 47-letniego celebryty, która się rozpadła.