Edyta Herbuś nie bez powodu znalazła się na szczycie listy najczęściej "bywających" polskich celebrytek. Na "salonach" pojawia się po kilka razy w tygodniu, pozując do zdjęć na pokazach mody, bankietach i wszelkich innych imprezach. Z domu wychodzi średnio co drugi dzień!
Wczoraj Edytę zobaczyć można było na aż dwóch imprezach i, co ciekawe, nie w tej samej stylizacji. Podczas "Różowego października Li Parie" zaprezentowała się w szarej, wełnianej sukience, długich jasnych kozakach i... różowych rękawicach bokserskich. Wieczorem, na urodziny Fundacji Wiewiórki Julki przyszła w prostej, ale eleganckiej, granatowej sukience.
W której podoba Wam się bardziej? Obejrzyjcie wideo:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.