Gwiazdy TVP wywołały ostatnio sporo zamieszania. Zaczęło się od Tomasza Lisa, który zamieścił na swoim blogu kryptoreklamę napoju Powerade oraz "luksusowej" siłowni w hotelu Hyatt. Następnie twarz Marzeny Rogalskiej mogliśmy zobaczyć w reklamach Biedronki. Kontrowersje wzbudził też Maciej Kurzajewski, który pojawił się w nowym spocie PKO. Sprawą postanowiła zająć się Rada Etyki TVP. Zbada, czy sporo zarabiający dziennikarscy celebryci nie złamali klauzul zawartych w ich kontraktach.
Komisja Etyki TVP zajmie się sprawą w najbliższym terminie. Komisja rozpatrzy każdy z tych przypadków oddzielnie, a po zakończeniu postępowania wyda stosowne komunikaty – mówi przewodnicząca komisji, Halina Marszałek-Mrozowska, w rozmowie z WirtualnymiMediami.
Wszystko wskazuje jednak na to, że najbardziej oberwie się Tomaszowi Lisowi, który zarabia na reklamach udających normalne, prywatne "wpisy na blogu". Kurzajewski dostał wcześniej zgodę szefostwa TVP na udział w reklamie, gdyż ta ma ponoć związek z akcją społeczną zachęcającą do biegania. Rogalska również ustaliła wcześniej z władzami stacji swój udział w kampanii. Przekalkulowała, że bardziej jej się opłaca odsunięcie od prowadzenia Pytania na śniadanie na kilka tygodni niż zrezygnowanie z reklamy.