W szóstym odcinku 6. edycji Mam Talent w pierwszej kolejności zaprezentowano troje uczestników, którzy jurorom do gustu nie przypadli. Po reklamach na scenie zobaczyliśmy zespół Drum Work wykonujący muzykę afrykańską. To było całkiem niezłe sceniczne stukanko! - oceniła fachowo Małgorzata Foremniak. Grupa dostała trzy razy tak.
Tyle szczęścia nie miał Zen Sushi Team, który nie dostał się do następnego etapu mimo, że Agustin Egurrola zjadł porcję sushi z ciała jednej z uczestniczek. Jurorów podzielił także wykonujący akrobacje na rowerze Michał Koziołek - ostatecznie jednak dostał dwa głosy na tak i przeszedł dalej. Akrobatka Agnieszka Marczak zachwyciła wszystkich jurorów i bez problemu znalazła się w kolejnym etapie. Ja na takie występy czekam, to jest to, czego szukam! - mówiła Agnieszka Chylińska.
Sędziów podzieliła za to 14-letnia Ola Kozubal, która gra na instrumentach klawiszowych i śpiewa, wykonała piosenkę Christiny Perri Jar of Hearts. Chylińska była wzruszona: To było coś nieprawdopodobnego. Dla mnie to było doskonałe! Egurrola stwierdził jednak, że dziewczynka jest jeszcze za młoda do tego typu programów. Mimo to dostała dwa razy tak.
Wątpliwości nie było za to po występie zespołu mimów Mimello, którzy oczarowali zarówno jurorów, jak i publiczność i prowadzących. Podobnie jak białoruska grupa The Toobes, którą oglądać można było już w Must Be The Music. Muzycy zebrali świetne opinie, a najbardziej przypadli do gustu Agnieszce Chylińskiej. Dobrze rozumiecie polski? A znacie takie słowo: zajebiście? Ja kocham perkusistów, dla mnie perkusista to jest masakra, ale śpiewający perkusista jest kurwa zajebisty! Jesteście dla mnie najbardziej zajebistym zespołem tej edycji!
Kolejna w programie akrobatka, Monika Żebiałowicz, również zyskała sobie przychylność jurorów. Super choreografia, super skomponowana z muzyką, ja jestem pod wrażeniem! - mówił Egurrola. Twoje ciało stało się muzyką - dodała Foremniak. Usłyszała trzy razy tak. Do następnego etapu dostał się również Mateusz "Kofi" Kufel, który zaprezentował freestyle show z udziałem piłki do koszykówki.
Jako ostatni zaprezentowali się muzycy zespołu Backstage Acoustic, których występ podzielił jurorów. To jest bardzo fajne, bardzo klimatyczne, ale mnie, przepraszam bardzo, nie wzięło jako talent, który jest objawieniem - mówiła Foremniak. Chylińska była zachwycona, a o przejściu do następnego etapu zadecydował Egurrola, który postanowił dać muzykom szansę.
A jak radzili sobie Wasi faworyci?