Po skompletowaniu drużyn w The Voice of Poland przyszedł czas na bitwy, które wyłonią ostatecznych uczestników show. Trenerzy wytypowali pary, które będą walczyć o swoja szanse na wygranie całego programu. Pierwsi na ringu stanęli podopieczni Marysi Sadowskiej. Wokalistka zadecydowała, że w bitwie zmierzą się głosy Arka Kłosowskiego oraz Agnieszki Czyż. Duet wykonał kawałek Paula McCartneya i Michaela Jacksona Say, say, say. Ostatecznie pierwszy pojedynek zakończył się szczęśliwie dla obojga wokalistów. Aga pozostała u Sadowskiej, zaś Arka skradły chłopaki z Afromental.
Kolejni byli członkowie grupy Marka Piekarczyka. Olga Czyżykiewicz i Łukasz Juszkiewicz zaśpiewali piosenkę Perfectu Nie mogę ci wiele dać. Nie wszystkim jurorom podobał się ich występ.
Dla mnie to nie był duet. Dla mnie śpiewał Łukasz, a Olga była w chórkach – powiedziała Edzia.
Piekarczyk zdecydował się zatrzymać Łukasza. Przyszła kolej na wybór Barona i Tomasa. Na scenie stanęły Edyta Piskorz i Małgorzata Nakonieczna. Wygrała druga z wokalistek. Kolejna bitwa rozegrała się między wybrańcami Górniak. O uznanie gwiazdy walczyły - Gosia Kornas i Patrycja Mizerska, które zaśpiewały kawałek Agnieszki Chylińskiej Nie mogę cię zapomnieć.
Jestem dla was pełen podziwu. Ja bym umarł śpiewając takiego gniota – podsumował ich występ Piekarczyk. Zgadzamy się z Markiem.
Ostatecznie Edzia wybrała Małgosię. Z grupy Sadowskiej ponownie nikt nie odpadł z rywalizacji. Jurorka zatrzymała Joanę Smajdor, zaś Piekarczyk podkradł jej Marzenę Ugornę. Z grupy Afromental odpadła Ida Zalewska, a pozostał w niej Michał Malicki. Z drużyny Piekarczyka także w kolejnej bitwie nie odpadł żaden z uczestników. Sędzia zatrzymał Ernesta Staniaszkina, zaś Sadowska postanowiła dać szansę Mateuszowi Ziółko. Jako ostatnie walczyły wokalistki Górniak. Na scenie stanęły Maia Lasota i Marta Maksymiuk. Dla obu odcinek zakończył się pomyślnie, gdyż Maja pozostała w drużynie Edzi, zaś Marta trafiła do grupy Sadowskiej.