Za nami półmetek szóstej edycji Must Be The Music. Tylko muzyka. Przez ostatnie siedem odcinków montażyści katowali nas castingowymi występami aspirujących gwiazd estrady. Niektórzy pokazali, że ogromny potencjał, inni – kompletny brak samokrytyki.
Jurorów zaskoczyła 16-letnia Aneta Rzewnicka, która zaśpiewała O mio babbino caro z opery Puccinniego. Ty masz 16 lat i jesteś cudna pod każdym względem! Aż sama będę płakać – stwierdziła Kora. Nie do wiary – wtórowała jej Ela Zapendowska. Nie zawiodła także Jolanta Tubilewicz, która wykonała Me & Bobby McGee z repertuaru Janis Joplin. Nie ma takiego głosu w Polsce. Barwa fantastyczna – zachwycała się Jackowska. Barwę masz genialną. Bardzo ładny występ – chwalił ją Łozo. Cztery głosy na tak otrzymał także metalowy zespół To Leave A Trace z Ukrainy. Żyj Ukraino, jak takie macie kobiety. Krzyczcie, krzyczcie, tam musi się stać porządek na Ukrainie – mówiła Kora. Niepojęte, mała kobietka a wydobywa z siebie takie dźwięki – stwierdziła Ela. Jesteście znakomici. W świat – dodał Adam Sztaba.
Po obejrzeniu kilku castingowych występów jurorzy zasiedli przy stole, by wybrać 28 wykonawców. Ci będą mogli swoje umiejętności zaprezentować w półfinałowych odcinkach na żywo oraz powalczyć o głosy widzów, dzięki którym mogą dostać się do finału. Do następnego etapu przeszli: Patrycja Nowicka, Marcin Czerwiński, Kasia Zaręba, Anna Jęczarek, Ewa Lewandowska, Be My, Joanna Wołoczko, Jadwiga Kuzaka, Liliana Iżyk, Jolanta Tubilewicz, Paweł Bis Rząsa, Jakub Kusio, Łukasz Szczepanik, Rocket, Pajujo, Shata QS, Pora wiatru, Studio sztama, Babsztyl, Sarkast, Roots Rockets, Mistic, Offensywa oraz Terra bite.
Wiecie już, komu będziecie kibicować?