Dyrektor Teatru Narodowego, Jan Englert znany jest ze zdecydowanych poglądów dotyczących łączenia pracy w teatrze z fuchami w telewizji. Najboleśniej przekonała się o tym Grażyna Szapołowska, zwolniona dyscyplinarnie za udział w Bitwie na głosy. Aktorka próbowała udowodnić swoje racje w sądzie pracy, jednak tam także przegrała z Englertem.
W wywiadzie dla Twojego Stylu Englert podkreśla, że za największą kompromitację zawodowego aktora uważa udział w reklamie.
Kusili mnie naprawdę dużymi kwotami - mówi. Nie miałem wątpliwości. Nie po to całe życie pracuję na szacunek, żeby potem mówić, że nagniotki najlepiej niszczyć takim oto kremem. Myślę, że nie przekonałyby mnie nawet 3 miliony**.**
Większość aktorów, nawet tych lepszych, nie ma już takich oporów. Chętnie wykorzystują zaufanie widzów, jakie budzi ich wizerunek zdobyty dzięki znanym rolom. Olbrychski sprzedał się niedawno do kontrowersyjnej reklamy Biedronki.