Kilka dni temu zakończyło się drugie małżeństwo Huberta Urbańskiego. Była żona prezentera, Julia Chmielnik, to kolejna kobieta, której nie udało się z nim wytrzymać. Wygląda na to, że rozwód dał mu do myślenia. Według najnowszych informacji, Hubert zdecydował się na zasięgnięcie porady specjalisty i rozpoczęcie psychoterapii w pojedynkę. Wcześniej próbował ratować małżeństwo u psychiatry.
Ma poczucie życiowej klęski - mówi w rozmowie z tygodnikiem Na żywo znajomy prezentera. Gdy uspokoiły się emocje związane z rozpadem rodziny, uzmysłowił sobie, że sam musi kontynuować terapię. Fiasko drugiego małżeństwa uświadomiło mu, że nie jest takim partnerem, za jakiego się uważał. Winy za rozpad swoich związków zaczął szukać w sobie.
Znajomi Huberta są zdania, że lepiej późno niż wcale. Urbański od lat ma opinie "trudnego", z tym że dostrzegali to wszyscy poza nim samym.
Już sam fakt, że zdecydował się na terapię, świadczy o tym, że chce się zmienić - broni Huberta jeden z przyjaciół. Przyznanie się do własnych błędów nie jest łatwe dla żadnego mężczyzny, zwłaszcza tak ambitnego jak Hubert.
Zobacz też: "Julia wystąpi o PODWYŻSZENIE ALIMENTÓW"