Nasza informatorka z warszawskiej prokuratury donosi, że Katarzyna Kanclerz i Marta Wiśniewska nie wywiną się łatwo ze sprawy wytoczonej im przez byłego producenta, Marka Sośnickiego. Co więcej, nie jest to sprawa, która skończy się tylko na wysokim odszkodowaniu. Jeśli zostaną uznane winnymi zarzutów, grozi im nawet do 3 lat pozbawienia wolności!
A dowody Sośnickiego są podobno niezbite. Tak twierdzi nasze źródło z warszawskiej prokuratury. Katarzyna Kanclerz nie chciała zapłacić producentowi za pracę wykonaną przy nowej płycie Mandaryny, więc teraz przyjdzie jej prawdopodobnie zapłacić o wiele więcej, przy okazji pogrążając swoją "artystkę".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.