Ola Kwaśniewska myślała, że kolejny wywiad i sesja okładkowa w Vivie zmienią jej wizerunek oderwanej od rzeczywistości celebrytki. Nic takiego się nie stało. Utrwaliły one jedynie obraz księżniczki snującej się po bogatych wnętrzach w drogich kreacjach. Wypomniała jej to Karolina Korwin-Piotrowska. Zobacz: "Dziewczynka z pałacu! KONCERTOWO BREDZI!"
Celebrytka zareagowała nerwowo: Kwaśniewska odpowiada: "STRZEL MI Z LIŚCIA!"
Uważam, że jest w nim dużo mniej złośliwości niż w wypowiedziach na mój temat – mówi o swoim wpisie na łamach Flesza. Nie mam potrzeby oceniania, a tym bardziej obrażania innych. Była to wyłącznie spontaniczna reakcja na słowa, które bombardowały mnie z każdego portalu.
Ola zapewnia także, że media przekłamują prawdę na temat jej "kariery" a jej wywiady z celebrytami w Vivie są tak dobre, że należy jej się uznanie. Twierdzi też, że, uwaga, nie zależy jej na sławie. Narzeka też, że ludzie doceniają jej ciężkiej pracy w mediach.
Cokolwiek bym zrobiła, zawsze przeczytam, że nie robię nic. Wkurzają mnie te ciągłe przekłamania. Kiedy pracowałam w radiu, przeczytałam o tym dopiero po czterech latach, kiedy już można było napisać, że właśnie z niego "wylatuję". Kiedy piszę wywiady, cytowane są zawsze tak, jakby napisał je ktoś bezimienny – narzeka. Kiedy jako współprowadząca "Małej czarnej" rozmawiam z gośćmi na temat zmieniającej się obyczajowości seksulanej Polaków, czytam, że poszłam jako gość do telewizji poplotkować sobie o seksie ze nieznajomymi. Na festiwalu Karuzela Cooltury co roku prowadzę spotkania z dziećmi, a po powrocie dowiaduję się, że jeżdżę tam lansować się na deptaku. Równocześnie czytam, że zarabiam na "celebrytyzmie", czyli chodząc na pokazy mody za pieniądze, co jest kompletną bzdurą.
Ola rzeczywiście jest w lepszej sytuacji niż jej koleżanki. Nie musi brać pieniędzy za chodzenie na imprezy. Ma bogatych rodziców, kilka mieszkań "na start" i na pewno nie brakuje jej pieniędzy na ubrania.
Nie mam parcia na szkło, jakie mi się przypisuje - zapewnia Ola.
Zobacz też: Kwaśniewska wkręci córkę do TVP?