Występ Patty oraz jej zespołu w Dzień Dobry TVN okazał się nie tylko hitem polskiego Internetu. Zapewnił trójce dziewczyn chwilowy "międzynarodowy rozgłos". Angelika Fajcht od czasu ponownego debiutu z gitarą odświeża także aferę z macaniem swoich piersi przez Dawida Wolińskiego. Modelka zapewnia, że incydent z jurorem zapewnił jej dobry początek kariery. Można zatem uznać, że ma na koncie już dwa sukcesy.
W rozmowie z nami podziękowała Dawidowi za macanie i cieszyła się, że "z miliona dziewczyn została wyróżniona":
Wokalistkę oraz jej "zespół" krytykuje we Wprost Karolina Korwin-Piotrowska. Warto przy okazji podkreślić, że i do macania modelki i do jej niezapomnianego "występu" doszło na antenie stacji, w której pracuje, tej "programowo najlepszej":
W "DDTVN" rozegrał się estetyczny dramat. Pokazano w nim trzy panie, w tym niejaką Patty, które wyglądają jak klientki niewidomego chirurga plastycznego - pisze Korwin-Piotrowska. Udawały, że śpiewają do tekstu "nanana", grając na klawiszach i gitarze. Polska zalała trio zasłużonym hejtem, ale w ciągu kilku godzin wszyscy usłyszeli o Patty.
Okazało się, że miała to być prowokacja estetyczna i test na poczucie humoru - dodaje. Gitarzystka zespołu, niedoszła "top model", ujawniła skromnie w tabloidzie: "Jestem modelką, miałam pięknie wyglądać, a gitara była dla ozdoby. Wykonałam swoje zadanie perfekcyjnie". Słowo "piękne" najwyraźniej wymaga od dzisiaj nowej definicji.
Żarty żartami, a tymczasem Angelika marzy już o... Tańcu z gwiazdami: