Kuba Wojewódzki miał nerwowy i dość nieprzyjemny początek tygodnia. Jak poinformował sam za pośrednictwem swojego przyjaciela, Jarosława Kuźniara, wczoraj rano przed siedzibą Eska Rock został zaatakowany przez zamaskowanego człowieka i oblany "żrącą, brązową cieczą". Poważnie rzecz biorąc, czuję się doceniony jako dziennikarz - relacjonował. Zobacz: Wojewódzki: "Zostałem OBLANY KWASEM!"
Późnym wieczorem zamieścił na swoim profilu "Króla TVN" taki wpis, z dedykacją: "... specjalnie dla mojego porannego gościa ... k.".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.