Wielu aktorów twierdzi, że seks na planie filmowym jest krępujący, ale nic nie znaczy i ich partnerzy nie powinni być zazdrośni. Zupełnie co innego mówi były mąż Angeliny Jolie. Billy Bob Thornton w rozmowie z The Sun wyznał, że w trakcie ich małżeństwa często kłócili się o erotyczne sceny.
Jeśli jesteś aktorem, nawet w filmie Disneya, to przebywasz poza domem. Nie masz kontaktu z rodziną i partnerką. Potem dzwonisz do domu i musisz się przyznać, że właśnie kręciłeś scenę seksu z Halle Berry. Angelina nie była zachwycona. Dopytywała się, czy faktycznie się dotykaliśmy – powiedział aktor.
Wszystkie moje związki skończyły się przez sceny seksu, który prowadziły do prawdziwego seksu. Zaprzepaściłem moje małżeństwo z Angeliną, ale nie byłem w stanie zrozumieć jej zazdrości. Teraz rozumiem, że nie czułem się wystarczająco dobry dla niej i moje romanse rozdzieliły nas na zawsze – dodał.