Jak wiadomo, byli narzeczeni nadal mają do siebie słabość. Magdalena Boczarska nie zdołała zapomnieć Tomaszowi Karolakowi, że przespał się z poznaną na planie Kryminalnych Violą Kołakowską. Ich córka Lena ma obecnie 5 lat, syn Leon przyszedł na świat w tym roku. Mimo wszystko Karolak i Boczarska wciąż utrzymują bliskie relacje.
Kilka dni temu reporter tygodnika Życie na gorąco wyśledził aktorkę samotnie siedzącą przy stoliku jednej z warszawskich restauracji. Był późny czwartkowy wieczór. Boczarska sączyła szampana. Jak można się domyślać, odreagowywała stresy po pracy. Chwilę potem w lokalu pojawił się Karolak.
To nie miała być wspólna kolacja, aktor nawet nie zdjął płaszcza - relacjonuje tabloid. Mimo to przy stoliku Magdy zabawił dłuższą chwilę, usiadł obok niej. Niemal cały czas trzymał ramię na oparciu jej krzesła. Częściej mówił on, co i raz posyłając swojej przyjaciółce szeroki uśmiech. Po kilkudziesięciu minutach zaczął się żegnać.
Potem zrobiło się jeszcze ciekawiej. Karolak wsiadł do swojego czarnego mercedesa i odjechał. Boczarska wkrótce potem wsiadła do zamówionej taksówki i pojechała do domu. Nie weszła jednak do budynku. Zauważyła bowiem... zaparkowane przed wejściem auto Karolaka. Wsiadła do niego, porozmawiali chwilę, po czym... pojechali do mieszkania Tomka na Mokotowie.
Miejmy nadzieję, że randka się udała.