Justyna Steczkowska w sierpniu została ponownie mamą. Piosenkarka pojawiła się w dzisiejszym odcinku Dzień Dobry TVN, w którym opowiedziała o porodzie oraz macierzyństwie po 40-tce. Oczywiście najczęściej padały pytania o figurę po ciąży. Zapewniła, że się nie odchudza.
Jeśli chodzi o figurę, to jest bardzo indywidualna sprawa. Ja nic specjalnego nie robię, wiadomo, że nie można dbać o figurę, gdy się karmi dziecko, bo trzeba dbać przede wszystkim o jego zdrowie. Wszystkie moje siostry i ja mamy to do siebie, że szybko wracamy do formy i tak już po prostu jest - zapewniła.
Tak naprawdę to myślę, że wiek wiele rzeczy w nas warunkuje - jesteśmy bardziej dojrzali, wyluzowani i wtedy przyjście na świat dziecka powoduje coś więcej niż tylko bycie rodzicami. Mam teraz 41 lat i naprawdę to był najlżejszy poród, najlżejszy czas w porównaniu z poprzednimi porodami moich synów - dodała. Tak się tylko mówi, że w tym wieku ciąża jest bardziej skomplikowana, ale to bezsensowne mówienie w tych czasach, kiedy kobiety mają więcej przestrzeni i świetnie dbają o swoje zdrowie.
Justyna zapewniła też, że jej synowie są zachwyceni małą Heleną i nie są zazdrośni o znacznie młodszą siostrę.
Zobacz też: Psy, które udają Steczkowską! (ZDJĘCIA)