Patrycja Pająk zaistniała w show biznesie jako bohaterka głośnej afery "silikony za łapówki". Okazało się, że jej chłopak, który je ufundował, jest policjantem i zarobił na nie pobierając haracze od kierowców. Po publicznej kłótni zapowiedziała, że mu je odda. Teraz spełnia obietnicę.
Na wypadek, gdyby nikt się nią nie zainteresował, dorzuciła jeszcze zdjęcie z krzyżem, z dłońmi złożonymi do "modlitwy".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.