5-tego listopada w kalifornijskiej rezydencji Britney Spears odbędzie się dość specyficzna, babska impreza.
Piosenkarka i jej koleżanki wymyśliły, że przed domem Britney rozpalą ogromne ognisko, w którym spalą kukły przedstawiające ich byłych chłopaków. Jak donosi źródło:
Chodzi im o zabawę. Brit przebiera wielkiego manekina w stare ciuchy Kevina Federline'a. Swoim koleżankom kazała zrobić to samo - mają przygotować kukły przedstawiające ich byłych narzeczonych. Nie powiedzą jednak swoim dzieciom, kogo symbolizują owe lalki; mogłoby to być dla nich trochę niepokojące...
Niepokojącym nazwalibyśmy raczej to całe przedstawienie. Britney mentalnie niczym się nie różni od nastolatki.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.