Była żona Seana Connery’ego - Diane Cliento, wyjawiła w swojej autobiografii, że Connery ją bił.
W wywiadzie, którego udzieliła niedawno gazecie The London Times, opowiedziała historię z ich ślubu, który odbył się w 1965 roku, w hiszpańskim hotelu. Na weselu tańczyła z jednym z gości, a gdy wróciła do pokoju hotelowego przywitał ją siarczysty cios wymierzony prosto w twarz przez świeżo upieczonego małżonka. Zdołała się podnieść, lecz drugi, mocniejszy cios ostatecznie ją powalił.
Connery zawsze zaprzeczał jakoby bił swoją żonę, aczkolwiek w tym samym roku, w którym ją poślubił, w wywiadzie jakiego udzielił Playboyowi, powiedział:
Myślę, że nie ma nic specjalnie złego w biciu kobiety, ale radzę by nie bić jej tak, jakbyś bił mężczyznę.
Innym razem aktor powiedział:
Czasem zdarzają się takie kobiety, które chcą doprowadzać mężczyzn do ostateczności. To jest to czego szukają – konfrontacji. Chcą klapsa!
Sean Connery stwierdził, że te cytaty były wyjęte z kontekstu. Diane Cliento obstaje jednak przy swojej wersji.
To zdarzyło się chyba z milion razy – powiedziała była żona aktora. To co napisałam w książce jest prawdą i nie powiedziałabym nic na ten temat, gdyby Sean nie udzielił tylu wywiadów, w których opowiadał o biciu kobiet na lewo i prawo!