Agnieszka Szulim zawdzięcza Kubie Wojewódzkiemu swój "transfer życia" do TVN-u. To on ponoć zabiegał o to, by Edward Miszczak podpisał z nią kontrakt. Przy okazji zaprosił ją do współprowadzenia audycji w stacji Eska Rock, z której wyleciał jego "przyjaciel" Michał Figurski.
Niestety, Wojewódzkiego zabrakło wczoraj na imprezie urodzinowej stacji. Po "ataku terrorystycznym" nie ma chyba nastroju do zabawy. Szulim postanowiła jednak złożyć mu publiczny "hołd" i założyła sweter z nadrukowaną twarzą Kuby. Towarzyszył jej Czesław Mozil, który wpadł w różowej czapce i butach.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.