Po zakończeniu emisji serialu The Hills Heidi Montag postanowiła zafundować sobie kilka operacji plastycznych. Honorarium przeznaczyła między innymi na ogromne silikonowe piersi, redukcję podbródka, operację plastyczną nosa, podniesienie brwi oraz operację uszu.
Miałam masę kompleksów i myślałam, że większe piersi załatwią sprawę. Powinnam była iść do psychoterapeuty - wyznaje w najnowszym numerze Us Weekly. Każda z moich piersi ważyła jakieś 1,5 kilo. Kompletnie straciłam pojęcie, co może na mnie dobrze wyglądać. Czułam się, jakbym miała na klatce piersiowej dwie kule do kręgli.
Nowe piersi celebrytki były na tyle ciężkie, że zaczęła mieć ona problemy z szyją i plecami. Zdecydowała się więc zasięgnąć rady specjalisty. Ten przeprowadził 6-godzinną operację, podczas której wymienił silikony Heidi na mniejsze.
Lekarz powiedział mi, że moje silikony się obsuwają. To ogromnie niebezpieczne. Mogą wylecieć przez pępek - mówi. Nie chcę więcej operacji. Moja szyja już nie boli, nie mam problemów z kręgosłupem. Czuję, jakbym mogła w końcu oddychać. Czuję się o wiele lepiej w swojej skórze. Mogę nosić normalne ubrania.
Zobaczcie, jak wyglądała w ciągu ostatnich kilku lat: